Doda wraz ze swoim nowym ukochanym, Dariuszem Pachutem przebywa aktualnie w Wietnamie. Gwiazda zdradza, że w związku z jej skąpym strojem nie została wpuszczona na śniadanie przez obsługę hotelową.
Dorota Rabczewska po intensywnym roku, wypoczywa z Wietnamie. Wybrała się tam pod koniec listopada wraz z Dariuszem Pachutem, jej nowym ukochanym. Para chętnie dzieli się z fanami, relacjami z ich wakacji. Można zauważyć, że zakochani wybrali aktywne spędzanie czasu wolnego, nawet w czasie wypoczynku, nie odpuszczają sobie treningów.
Doda i Dariuszem Pachut, wybrali jeden z wietnamskich hoteli przy plaży. Do tej pory zachwalali hotel, a w szczególności restauracje, która się tam znajduje. Ich zdaniem jest to jedna z najlepszych restauracji w której zdarzyło się im być.
Doda komentuje nieprzyjemny incydent
Niestety doszło do nieprzyjemnego incydentu, Doda została poproszona o opuszczenie restauracji z powodu jej skąpego stroju.
– Kochani, nie zważając na fakt, iż zostałam poproszona o zmianę mojego outfitu, jeśli chodzi o śniadanie, wchodzę raźnie i wesoło do naszej ekologicznej farmy hotelowej – opowiada Doda w swoich mediach społecznościowych.
Piosenkarka następnie oprowadza swoich widzów po farmie.
– Po co te głupie pytania? Zostałam poproszona o zmianę outfitu, ponieważ panie na śniadaniu nie są w stanie skupić się jednocześnie na jedzeniu i na waleniu swoich mężów w łeb, żeby na mnie nie patrzyli – dodała gwiazda polskiej sceny muzycznej.
Ta sytuacja jednak nie zmieniła opinii kobiety na temat restauracji, nadal powtarza, że jest to jedna z najlepszych restauracji w których jadła. Waszym zdaniem jej strój był odpowiedni? Czy może obsługa restauracji miała rację?